Panama – co warto zwiedzić
Panama co warto zwiedzić to podsumowanie naszego 2,5 tygodniowego pobytu w tym kraju. Było intensywnie ale zdecydowanie za krótko:)
Panama nas zauroczyła. Tak niewiele się o niej mówi, jest mało popularnym celem wyjazdów i zawsze znajduje się w cieniu Kostaryki. Przypuszczam, że w niedługim czasie może stać się dość popularnym kierunkiem turystycznym, bo do zaoferowania ma bardzo dużo.
To co mocno rzucilo nam się w oczy od razu po przylocie to niesamowite kontrasty. Z jednej strony ogromne drapacze chmur, centra finansowe i luksusowe wille, a z drugiej, przy drogach małe sklepiki z fastfoodami. Fryzjer, który swój salon ma w blaszaku i na starych obdrapanych siedziskach strzyże klientów.
Spuściznę po amerykańskich wpływach widać na każdym kroku. Stare autobusy, zakamuflowane kolorowymi grafitii dla niepoznaki ile czarnych kłębów dymu się za nimi unosi.
Jedzenie również ma naleciałości amerykańskich fastfoodów. Większość potraw to niestety smażone na głębokim tłuszczu kurczaki i inne ocekające “smakołyki”. Dieta bogata w tłuszcze, fastfoody i słodycze niestety przekłąda się na sylwetki Panamczyków, którzy nie grzeszą zdrowym trybem życia.
Park Narodowy Soberanía (Parque nacional Soberanía) – Raj dla podglądaczy ptaków
Okazuje się, że tutaj nie musisz być wytrawnym “birdwatcherem” aby zobaczyć niesamowite gatunki ptaków. Nie musisz ukrywać się cały dzień w kryjówce aby zobaczyć kolibra czy kilka innych rzadko spotykanych zwierząt. W Parku Narodowym Gamboa niesamowitą ilość ptaków i innych przedstawicieli fauny widać na każdym kroku. Ważne jest aby mieć oczy szeroko otwarte i skupić się na przyrodzie, która nas otacza. Oczywiście jeśli wybierzecie się tam z przewodnikiem to z pewnością zobaczycie jeszcze więcej. W tym regionie bardzo dużo osób korzysta z takiej opcji. Wielu jest niesamowitych przewodników, potrafiących wypatrzyć zwierzę z bardzo dużej odległości, naśladować ich głosy i tym sposobem zbliżyć się do nich na bliską odległość. Sporo napotkanych przez nas osób korzystało z książki – biblii ptaków Panamy, gdzie zaznaczali zaobserwowane gatunki.
Park Narodowy Soberanía jest położony zaledwie 30 minut jazdy samochodem od Centrum Panamy. Najlepiej przyjechać tu wcześnie rano, kiedy zwierzęta są najbardziej aktywne.
W części parku znajduje się miejsce w którym dokarmiane są kolibry, w okresie kiedy nie kwitną kwiaty. W pojemnikach rozposzczona jest woda z cukrem i do poidełek przylatuje 7 z 14 występujacych w parku gatunków tych najmniejszych na Świecie ptaków. W Panamie występuje 57 gatuków Kolibrów. Są one niesamowicie kolorowe, szczególnie pięknie widać ich upierzenie w promieniach słońca kiedy pozornie szare piórka mienią się tysiącami niebieskich i zielonych odcieni.
Wskazówki praktyczne:
– Do parku ciężko dojechać transportem publicznym. My dojechaliśmy UBERem, na lotnisku były podane kody zniżkowe i prawie za darmo dojechaliśmy do Parku. Spowrotem wracaliśmy stopem, którym bardzo przyjemnie podróżuje się po Panamie. Kierowca taksówki dzień wcześniej powiedział nam, że trasa kosztuje 60$, UBERem udało nam się zapłacić ok. 5$ uwzględniając zniżkę (cały przejazd ok. 15$).
– Wstęp do Parku. Są dwie opcje – można udać się na spacer wzdłuż trasy tzw. Oleoducto (długość w jedną stronę to 17 km, bezpłatnie) lub można wejść do drugiej części parku, wraz z m.in. wieżą widokową i punktem dokarmiania i obserwowania kolibrów (ceny: 30$ do godz.10:00, 20$ po godz.10:00).
Kanał Panamski
Miraflores Visitor Center – do doskonałe miejsce gdzie można poznać historię Kanału Panamskiego, a także zobaczyć ten ponad stuletni cud techniki.
Kanał Panamski to najbardziej rozpoznawalny element Panamy. W centrum odwiedzających Miraflores na kilku piętrach jest muzeum kanału, wiele ciekawostek, informacji technicznych o samym kanale i jego budowie, na początku zwiedzania w małej salce kinowej wyświetlany jest film, jednak to co na mnie zrobiło największe wrażenie to moment w którym z tarasu widokowego obserwowaliśmy transport statku przez jedną ze śluz. Ogrony statek, o ładuku kilkuset ton mieści się w śluzie, do której ścian ma zaledwie kilkadziesiąt centymetrów. Szerokość kanału to 33,5 metra, a szerokość najszerszych przepływajacych tu statków to 32,3 metra. Oczywiście są też szersze, większe, dłuższe jednostki, które nie mieszczą się w starym kanale i między innymi pod ich kątem wybudowano równolegle kolejny ciąg śluz i kanałów.
– Dojazd – również skorzystaliśmy ponownie z UBERa i zniżek. ok 10-15$, ok 20 minut z centrum
– Informacje w muzeum są w języku angielskim i hiszpańskim
– W jakich godzinach najlepiej zwiedzać kanał panamski?: Największe prawdopodbieństwo zobaczenia dużych jednostek przepływających przez kanał jest w godzinach 9:00-10:00 oraz 13:00 – 17:00. Obserwowanie statków z tarasu widokowego odbywa się ze słownym komentarzem przewodnika (w dwóch językach)
San Blas – Raj na Ziemi
Jeśli marzy wam się wypoczynek na bezludnej wyspie. Miejsce gdzie poczujecie, że plaża jest tylko dla was, chcesz uciec od cywilizacji, internetu i tłumów imprezujących turystów? To z pewnością doskonałe miejsce na miesiąc miodowy (dla osób które nie szukają oferty all inclusive i hotelu 5*).
Zdecydowenie San Blas to jedno z piękniejszych miejsc do plażowania jakie kiedykolwiek udało nam się odwiedzić. Jest to także popularne miejsce turystyczne, jednak ze względu na ograniczony dostęp (można tam dotrzeć drogą morską lub samolotem) ilość turystów także jest limitowana.
San Blas do archipelag 365 wysp (każdy dzień roku można spędzić na innej wyspie:)) należący do regionu autonomicznego Kuna Yala, zamieszkałego przez plemię o tej samej nazwie. Jest to najpopularniejsza grupa etniczna w calej Panamie, której reprezentantki widać w wielu miejscach kraju. Mają charakterystyczne rysy twarzy, a swoją wyjątkowość i przynalezność do plemiena podkreślają kolorowymi strojami, które ręcznie wyszywają oraz bransoletkami zakładanymi na nogi i ręce.
– Praktycznie nie ma możliwości zorganizowania sobie wyjazdu na wyspy na własną rękę (nie znając członków plemienia Kuna Yala osobiście lub osoby która posiada jacht), jeżeli znacie taki sposób to czekamy na odpowiedzi w komentarzu:)
– Jak dotrzeć na San Blas: Największy koszt wyjazdu to sam transport na wyspy, dlatego warto zaplanować sobie kilkudniowy pobyt na miejscu, ponieważ trasa pokonywana samochodami 4×4, droga w dżungli jest dość wyczerpująca (szczególnie dla osób które cierpią na chorobę lokomocyjną)
Transport Busem-> Transport 4×4 -> dojazd do przystani gdzie każdy jest przydzielany na odpowiednią łódkę, którą się płynie na wybraną wcześniej wyspę -> transport łódką -> nocleg na wyspie.
Wiele hoteli i hosteli oferuje tego typu wycieczki (można w hostelu zostawić część niepotrzebych rzeczy). Warto wcześniej zrobić rozeznanie na jaką wyspę oferują wycieczkę i dostosować to do waszych preferencji.
My spędzilismy czas na Isla del Diablo, bardzo malutka wysepka, w sezonie zamieszkana przez dwie rodziny, które obsługują turystów.
– Na wyspach nie ma sklepów, są punkty w których sprzedawane są napoje. Wykupując wycieczkę w cenie są posiłki. Dla nas porcje były wystarczające, jednak jeśli ktoś lubi więcej zjeść to warto zaopatrzyć się w prowiant przed wyjazdem.
Playa Venao
Wskazówki
– Panamczycy w większości dość dobrze mówią po angielsku, wielu z nich studiuje w Stanach lub młodzież uczęszcza do dwujęzycznych szkół
– Autostop w Panamie to dobry sposób przemieszaczania się. Zaoszczędziliśmy w ten sposób sporo czasu i udało nam się dotrzeć do miejsc, do których transportem publicznym jest ciężko się dostać.
– Warto wziąć ze sobą namiot, mieliśmy okazję spać w niesamowitych miejscach (San Blas, Playa Venao), namiot dawał sporo swobody, a dodatkowo zaoszczędziliśmy na takich noclegach. Na Playa Venao trafiliśmy w trakcie długiego weekendu (esp. puente) i tylko dlatego, że mieliśmy namiot mieliśmy gdzie spać:),
– W wielu odwiedzanych przez nas miejsc było widać bardzo mało turystów z innych krajów.
– Najpopularniejsze miejsca dla turystów to Panama + Kanał Panamski, Bocas del Toro (tam nie dotarliśmy) i Boquete.
Bardzo ładne zdjęcia i zachęcający opis. Panama wydawała mi się tak strasznie odległa, a dzięki tej publikacji myślę, że to jednak możliwe!
Panama <3 Jedno z moich marzeń
Dopiero zaczynam swoją przygodę z blogowaniem, więc zapraszam również do siebie! :)
kaadaaa.wordpress.com