Grecy mieli Hades, Wikingowie mieli Helheim, a Meksykanie mają Mictlán, czyli wywodzący się z czasów azteckich swój świat zmarłych. Chcąc doświadczyć niezwykłych obchodów Dia de los Muertos i skonfrontować je z europejską mentalnością, polecieliśmy do Meksyku, by tam razem z lokalsami poznać aztecką granicę życia i śmierci, sacrum i profanum. Czy faktycznie 1.11. na meksykańskich cmentarzach odbywa się wielka fiesta a Meksykanie śmieją się ze śmierci? Czym są wszechobecne ofrendas i po co się je stawia? Po co zmarłym woda, owoce i tequila? Czym jest pan de muerto i co się dzieje, gdy go zjesz? Czy Santa Caterina i Santa Muerte to ta sama osoba? Skąd się wzięła Coco i co z tym wszystkim ma wspólnego sam James Bond? Opowiemy Wam niezwykłą historię o magii, jaka dzieje się w Meksyku w nocy z 1 na 2 listopada, o prawdziwych tradycjach i indiańskich obrzędach, obalimy mity, które pokazują nam media. Zabierzemy Was do mistycznych bram Mictlán. Gotowi na podróż?